Po parkietowych sukcesach Anyway i Nasty Armand i A-trak wrzucają kolejną sowją radosną bombkę. W czasach basu dla niektórych taka dawka disco może być zabójcza a niektórzy będą się nimi zajadać przez całe lato. Ja w imię "przyjemnego disco nigdy za dużo" ustanę sobie gdzieś po środku traktując twórczość Duck Sauce jako przyjemny i użyteczny żart.
Jeżeli ktoś nie słyszał to wrzucam wszystkie 3 które do tej pory się ukazały.
Nasty
Anyway
The Motion
p.s. Ideę przerabiania nieużytecznych kaczek na sos jak najbardziej popieram.
piątek, 31 lipca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz