piątek, 31 lipca 2009

Po parkietowych sukcesach Anyway i Nasty Armand i A-trak wrzucają kolejną sowją radosną bombkę. W czasach basu dla niektórych taka dawka disco może być zabójcza a niektórzy będą się nimi zajadać przez całe lato. Ja w imię "przyjemnego disco nigdy za dużo" ustanę sobie gdzieś po środku traktując twórczość Duck Sauce jako przyjemny i użyteczny żart.

Jeżeli ktoś nie słyszał to wrzucam wszystkie 3 które do tej pory się ukazały.

Nasty

Anyway

The Motion

p.s. Ideę przerabiania nieużytecznych kaczek na sos jak najbardziej popieram.

czwartek, 30 lipca 2009

Ladies favourite prosto z BBC1.
Nneka - Heartbeat (Chase & Status remix)
Myd - Train to Bamako. Fun!

środa, 29 lipca 2009

Znowu dubstep? Dubstep Panie dubstep i to taki że aż miło. Miło niemal dosłownie. SILKIE i jego CITY LIMITS, jak do tej pory jeden z dubstepowych debiutów roku. W kategorii open też bardzo wysoko. Nie wiem czy skończył 20 lat a jego debiut wychodzi w wersji winylowej na 3 płytowym albumie 180g w samym Deep Medi. Nieźle jak na pierwszą płytę... Dźwięki jak z deep house-u, pulsacja dubstepowa, sporo atmosferycznych i syntezatorowych motywów niczym ze starego polskiego filmu ... Muzyka na płycie wyciąga pokorę z każdego. Znajdźcie czas na nią. Koniecznie.

The Horizon
Daniel Haaksman i jego Man Recordings z broken-uk baile-funky bombą. Zresztą czego tu nie ma... Tip: Kid Congo, Senta Senta, Pobum Coco. Kolekconersko pierwsze 200 egzemplarzy na czerwonym winylu. Info tutaj i tutaj. Bangers!

piątek, 24 lipca 2009



I mega wersja Crissy Crissa:

Obydwa numery prosto z Giant Pussy Records.
W Sobotę zapraszam do Mini. Spinboy.

czwartek, 23 lipca 2009

Przypominam po raz kolejny chociaż większość zainteresowanych już odlicza dni. Resident Advisor w swoim sierpniowym zestawieniu Top 10 Festivals umieścił Audioriver na 4 miejscu.
Nie pamiętam żeby Płock wcześniej wyprzedził w czymkolwiek Tokio :) Miło.
Wpadnijcie, plażę mamy szeroką.

środa, 22 lipca 2009

Niestety wyciekł. Przesłuchałem i czekam na oficjalny release. Zdecydowanie top 5 soundtracków tego lata. Oficjalnie do sprawdzenia tu.

DROP(s), MODELS, DUNKS & SPOX


Stragany przed Pałacem to była rozgrzewka, w sobotę poleci cały Pałac.
Enjoy the night, respect the bass! Dont miss it!

p.s. w piątek w tym samym miejscu Mentalcut i DJ Def.

piątek, 17 lipca 2009

TODDLA T - FabricLive 47


Dzisiaj premiera. Jak to u Toddla T czyli mocno basowo imprezowo inna di bashment style. I likes!
Check it!
Backyard Dog Baddest Ruffest (Pipes & Slippers mix)

czwartek, 16 lipca 2009

WEEKEND - BOOGIE BRAIN, JAROCIN

W końcu weekend a gdyby brakowało wam na niego opcji to polecam BOOGIE BRAIN w Szczecinie. Na żywo m.in Scratch Perverts, Coki & Sgt Pokes i sam ROY AYERS(!).


Opcja nr 2: trzy dni w Jarocinie który szczerze mówiąc mam nadzieję kiedyś sprawdzić bo o ile dobrze pamiętam obok Marlboro Rock in w Sobocie był moim pierwszym festiwalem na jaki pojechałem. Ostatni raz byłem tak chyba ponad 15 lat temu (sic!), oglądałem punkowe koncerty na małej scenie, bawilismy się w berka z policją, jedlismy kanapki z dżemem od księży na starówce i w ogóle było git. Słodkie czasy.
Dziś wygląda to pewnie poważniej a w line up-ie m.in. Bad Brains(!), Editors, New Model Army, International Noise Conspiracy i Animal Collective(!).

DUBSTEP TERROR

Co się dzieje kiedy drum'n'bass-owcy robią dubstep już przerabialiśmy. Co się dzieje kiedy punk-metal-breakcore-owcy robią to samo można sprawdzić tutaj i tutaj. Pierwszy mixtape Borgore-a do zassania tu. Terror! Terror! Terror!
Borgore - "LOVE"

poniedziałek, 13 lipca 2009

NEWS OF THE DAY

Plotki stały się prawdą, 25 sierpnia w Poznaniu na supporcie Radiohead posłuchamy Moderata. Co prawda kilka tygodni wczeniej Moderat będzie grał na Audioriver ale na takie repety nie będę narzekał.

Amanda Blank - Might Like You Better (Invent Remix)


Większość zainteresowanych już pewnie słyszała, ale wrzucamy i my. Nowa produkcja Inventa. Nice! Do pobrania tutaj.

niedziela, 12 lipca 2009

FACT MIX - UNTOLD


A ten mix niech was zawiezie w poniedziałek do roboty. Tutaj. Tracklista w komentarzach.

REGGAELAND DAY 2

Drugi dzień na który właściwie wszyscy czekali czyli jazda z Buju Bantonem. Ale zanim Buju to najpierw sennie Izrael. Potem nieoczekiwanie Delly Ranks zastrzelił kilkoma numerami, po nim jeszcze New Kidz i w końcu Buju który pomimo tego że chyba nie był w najlepszej formie, jak zwykle szalał po scenie. Muzycznie band rewelka no ale nie ma co się dziwic bo w składzie na klawiszach "Lenky" Mardsen (chyba wszyscy pamiętają jego Diwalli riddim) a obok naczelna chórzystka Penthouse-a Nicky Burt. Buju słyszałem po raz pierwszy na żywo, koncert pomimo tego jego lekkiego odpuszczania brzmiał zawodowo, oczywiście grają Championa bo jakże inaczej, koncert trochę za krótki...

Potem ska jazda, Podwórkowi Chuligani dają ognia na głównej, zostajemy do końca ich koncertu - w końcu ktoś miał prawdziwe dęciaki! Ostra zabawa, fajna energia, dobre zakończenie sceny głównej.

Szybki transport na soundsystemy gdzie jeszcze rządził Radikal Guru i Globus który tradycyjnie wbija isę na mikrofon ze swoim chrypiącym bass głosem. Zawsze miło go posłuchać. Collie Weed ze swoją selektą, dobre tjuny, pełen namiot. Później moja percepcja już lekko szwankowała więc odpuszczam sobie dalsze relacje...

Generalnie festiwal świetnie zorganizowany, tłoku nie było, ludzi w sam raz, dobre nagłośnienie na wszystkich scenach, namiot soundsystemów po zmierzchu brzmiał i wyglądał bardziej niż zawodowo. Cały festiwal muzycznie dobrze chociaż bez mega rewelacji na którą mam nadzieję za rok.

Buju:

sobota, 11 lipca 2009

REGGAELAND DAY 1

No i właściwie jesteśmy po pierwszym dniu. Ludzi trochę mniej niż zwykle, festiwal wydaje się łapać oddech lekkiego odpoczynku po 3 latach mega udanych edycji . Od strony organizacyjno-logistycznej wygląda jak kosa, wszystko robi wrażenie mega poukładanego i "ordnung must sein" do tego stopnia że ochronie zdarza się nie wpuścić muzyków z piwem na scenę :) W sumie organizacyjnie na duży + chociaż przy reggae festiwalu chyba nie ma co się tak spinać.

Zobaczyłem co mogłem, na głównej scenie w sumie classic sound, spokojnie i jak dla mnie nawet za spokojnie. O ile brzmienie Habakuka i Israel Vibration podobało mi się bardzo to nie rozumiem tych syntezowanych dęciaków. Na takim festiwalu skład na żywo bez sekcji ? Jak dla mnie niewybaczalne. Ale muzycznie klasa.

Namiot soundsystemowy nie pierwszy raz kradnie show, dodatkowo z racji deszczu wszyscy przyszli właśnie do namiotu. Dobre nagłośnienie, dobre wizuale i cała scena sprawiała wrażenie ruff and tuff w najlepszym znaczeniu. Highlights? Cała Respecta Kru dawała radę jak zwykle, Kwazar właściwie rospoczął proppa madness na soundsystemach, Kaps z Goofymanem dobrze pociągnęli temat puszczając kilka szalonych tjunów przy których ludziska namiotu mało nie roznieśli. Jungle walk and skankin na całe gacie. Potem MONO, jak zwykle mnie rozjebał - jak dla mnie set wieczoru na soundsystemach, dokładnie tego oczekiwałem. Terry T i Daddy Freddy ze swoim zajebistym głosem zrobili dobrą bibę chociaż już miałem trochę dosyć.

Wszyscy czekają na dziś, zestaw obowiązkowy: IZRAEL + BUJU + PODWÓRKOWI CHULIGANI. Na soundsystemach też zapowiada się dobrze znany ogień więc do zobaczenia! Spinboy

piątek, 10 lipca 2009

REGGAELAND 2009


Trochę nas nie było ale może o tym później bo dziś mam właściwie tylko jedno info. Dziś w naszym rodzinnym Płocku rozpoczyna się już czwarta edycja Reggaeland 2009. O ile zajawka na dancehall w LAZER-owym wydaniu właśnie kwitnie to przez najbliższe dwa dni zamierzam rozkoszować się nie tylko reggae w korzennym wydaniu bo na festiwalu będzie rónież dub, ska, dnb, dubstep, ragga, jungle...

Mieliśmy przyjemność grać na tym festiwalu trzykrotnie i z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć że festiwal z roku na rok staje się coraz lepszy, lepiej zorganizowany i ciekawszy. Pozdrowienia dla ekipy z POKiS-u która co roku odtstawia kawał niesamowitej roboty tylko po to żebyśmy mogli się dobrze pobujać.

Dzisiaj konkretna rozgrzewka z finałem w wykonaniu ISRAEL VIBRATION (nagrali 21 płyt!) i HABAKUK-a a jutro niesamowity BUJU BANTON ze swoim rónie niesamowitym SHILOH BAND a po nich Podwórkowi Chuligani, którzy chyba po raz pierwszy na głównej scenie - jaram się! Jak zwykle będzie namiot soundsystemowy z całą masą dobrych znajomych, który od zeszłej edycji już regularnie prezentuje właściwie każdą pochodną reggae i dodatkowo dużo nowych ciekawych rzeczy. Do zobaczenia na plaży!

LINE UP:

MAIN STAGE (plaża)

10 lipca (piątek)

17:00 – 17:45 NABI (pol)
18:15 – 19:00 SKANKAN (pol)
19:30 – 20:30 UNITED FLAVOUR (cze)
21:00 – 22:30 ISRAEL VIBRATION (jam)
23:00 – 00:30  HABAKUK (pol)

11 lipca (sobota)

15:30 – 16:30 LION VIBRATIONS (pol)
17:00 – 18:00 TABU (pol)
18:30 – 19:30 SEDATIVA feat. Dawid Portasz (pol)
20:00 – 21:30 IZRAEL (pol)
22:00 – 23:30 BUJU BANTON & SHILOH BAND (jam)
00:00 – 01:00 PODWÓRKOWI CHULIGANI (pol)

SOUNDSYSTEM TENT (plaża)

10 lipca (piątek): JUNGLE / RAGGA JUNGLE

19.00 - 20.00 WARM UP
20.00 - 22.00 DJ KAPS + MC GOOFYMAN
22.00 - 24.00 PLAYAMAN + GOŚCIE
24.00 - 02.00 TERRY T & DADDY FREDDY SHOWCASE / UK
02.00 - 04.00 MONO & KWAZAR
04.00 - ??? B2B

11 lipca (sobota): DUB / DUBSTEP

18.00 - 19.00 WARM UP BY SMOKESYSTEM
19.00 - 20.30 KAOSBREED
20.30 - 22.30 DUBSEED
22.30 - 00.30 RESPECTA KRU
00.30 - 02.00 RADIKAL GURU / IRL
02.00 - 03.30 COLLIE WEED SELEKTA
03.30 - 05.00 MIZU
05.00 - ??? B2B

Z dedykacją dla sobotnich basów w namiocie :)