Ach! wczoraj rozmwaialiśmy o nich z SL-em a dziś trafił mi się ich nowy klip a nie wiedziałem, że zupełnie niedawno wydali nową płytę! Jak mogłem o nich zapomnieć? Klip - pozornie równie prosty jak ten z poprzedniego posta, tym razem nakręcony telefonem + kilka drobnych, prostych ale zajebistych trików pięknie zgranych z muzyką i efekt jest niesamowity . Miałem szczęście poznać ich twórczość od pierwszej płyty kiedy wychodziła, chłopaki są rasowo wykształcownymi muzykami (a przynajmniej jeden z nich), ich produkcje to piękny melo-melo-rap w najlepszym tego słowa znaczeniu. Talib Kweli tak się swoim czasy nimi zachwycał żę nagrał z nimi kawałek. Amsterdamski rap, którego nigdy kryzys żaden nie dotknął i nie dotknie, pozytywny, pełen dobrego poczucia humoru, przesympatyczny, dobre teksty i zajebisty flow, ech... Muzyka? Jeżeli ktoś nie znał to polecam całą twórczość.
Panie i Panowie, Pete Philly & Perquisite! Słuchawki na uszy a może jakoś przetrwamy na tych szarych chodnikach do pierwszych prawdziwych objawień słońca - jestem gotów nawet się założyć, że z taką muzyką wiosna zacznie się wcześniej.
p.s. Niech ktoś zorganizuje ich koncert w Polsce - pojadę w każde miejsce!
środa, 11 marca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz